Kłótnia jest naturalną dramą. Nic w niej nadzwyczajnego czy dziwnego, kto się nigdy nie kłóci? Kłótnia zdarza się każdemu. Ale jest bolączką idealistów, bo złość jest ich znakiem rozpoznawczym – chcieliby, żeby wszystko odbywało się tak, jak to oni sobie obmyślą.
Z dedykacją dla nich 12 zasad kłótni konstruktywnej, które kilka lat temu wspaniałomyślnie na warsztacie przekazał słuchaczom Jarek Kusza, reżyser, trener, pedagog dramy, który posiadł dar niezwykłego łączenia celów artystycznych z terapeutycznymi.
Może spróbujesz?
1. Wysłuchaj do końca, bez przerywania (żeby znaleźć prawdziwą przyczynę dlaczego się kłócicie). Szanuj tę drugą osobę i niech będzie dla ciebie ważna kiedy jest dobrze i kiedy jest źle.
Myśl: kocham cię też w konflikcie.
2. Nie układaj repliki, dopóki ta druga osoba nie skończy mówić tego, co chce tobie powiedzieć. Daj jej czas na namysł, nie wcinaj się.
3. Odróżniaj merytoryczność od emocji. Skup się na treści kłótni, nie na emocjach, które w tobie buzują.
4. Odczytaj, co jest prawdziwą przyczyną wybuchu tej kłótni.
5. Nie mieszaj swoich pretensji do niego z jego pretensjami do ciebie.
6. Agresja to maska cierpienia, pamiętaj o tym.
7. Nie używaj w konflikcie słów: nigdy oraz zawsze. Nic nie jest nigdy i zawsze. To krzywdząca generalizacja, zamykająca cię na druga osobę.
8. Nie odwołuj się do minionych zdarzeń z przeszłości, jako argumentów w konflikcie – to lipne i mało wiarygodne tendencyjne dowody.
9. Nie bądź stroną konfliktu. Kochaj prawdę nieważne czyją jest.
10. Odróżnij agresję od gniewu. Agresja to stare lęki, które eksplodowały (w ogóle nie na temat), są wybuchem małego dziecka, zalęknionej dziewczynki lub chłopczyka, wybuch objawia się brakiem kontaktu wzrokowego, silna gestykulacją, nieustannym dreptaniem. Gniew to twoje prawo do sprzeciwu wobec naruszenia twoich praw, prawo do sprawiedliwości i szacunku.
11. Nie walcz w kłótni w myśl tego, że w kłótni musi być zwycięzca. Nie musisz pokonać drugiego człowieka, tym bardziej bliskiego. Kłótnia to wymiana racji a nie rywalizacja.
12. Sprawdź, czy ty w ogóle umiesz przyznać komuś rację, przyznać się do błędu? I to nie tylko dla świętego spokoju!